Zachęcić dziecko do uprawiania sportu i aktywności fizycznej to ważny obowiązek rodzica. Nadwaga i otyłość oraz wynikające z nich konsekwencje to coraz poważniejszy problem w naszym społeczeństwie. Co gorsze, dotyczy on już najmłodszych. W trosce o zdrowie naszych dzieci powinniśmy zachęcać je do zdrowego trybu życia, a jednym z jego elementów jest aktywność fizyczna. Jak zachęcić dziecko do uprawiania sportu, to wyzwanie dla rodziców. Łatwo jest zmusić, ale zachęcić, zainteresować i obudzić w dziecku sportowego ducha to nieco trudniejsze zadanie. Co zrobić, żeby dzieci chętnie uprawiały sport?
Fot. Jak zachęcić dzieci do sportu
Przykład idzie z góry
Rodzice wychowują głównie poprzez dawanie przykładu. Dziecko obserwuje i naśladuje. Jeżeli mama z tatą weekendy spędzają przed telewizorem z paczką chipsów, nic dziwnego że dziecko też wybiera komputer zamiast piłki czy roweru. Jeżeli chcemy zachęcić naszą pociechę do sportu sami musimy zacząć ćwiczyć. Nic nie dadzą prośby, groźby, tłumaczenia, że aktywność fizyczna jest super, jeżeli rodzic wcale aktywny nie jest. Czyny mają o wiele większą moc oddziaływania, niż słowa. Wysportowani rodzice nie muszą nawet jakoś specjalnie dziecka nakłaniać. Rowerowe wycieczki, wakacyjne zdobywanie szczytów czy weekendowe mecze siatkówki są dla takiego malucha codziennością. Chcąc zachęcić dziecko do sportu powinniśmy najpierw zacząć od siebie. Jeżeli nie jesteśmy aktywni, na pewno nam również taka zmiana wyjdzie na dobre. Czasami wystarczy zadbać o swoje zdrowie, a dziecko naturalnie zacznie brać z nas przykład.
Nie tłumacz za dużo, działaj
Niektórzy rodzice popełniają ten błąd, że za dużo mówią. Zbyt wiele uwagi poświęcają na tłumaczenie dziecku, że powinno więcej się ruszać. A to niestety najczęściej odbierane jest przez maluchy jako marudzenie i wręcz zniechęca. Oczywiście dziecko powinno wiedzieć, że sport jest zdrowy, że warto się ruszać, bo to zapobiega chorobom, ale ciężko oczekiwać żeby takie informacje były dla niego motywujące. Dziecko jest jeszcze za małe, żeby to zrozumieć i wcielić w życie. Z resztą nawet niektórzy dorośli mają problem ze zrozumieniem, że zdrowy tryb życia jest naprawdę ważny. Zamiast po raz setny marudzić córce lub synowi, żeby wstał sprzed komputera, bo będzie miał problemy z kręgosłupem, lepiej jest zachęcić. O tym, jak pokazać dziecku, że sport jest fajny piszemy niżej. Samym tłumaczeniem dużo nie zdziałamy. Do dziecka trzeba podejść sprytnie. Tłumaczenie w praktyce nie jest zbyt skuteczne.
Fot. Jak zachęcić dzieci do aktywności fizycznej
Sport to nie kara
Nie powinno się używać sportu i ćwiczeń fizycznych jako kary. 10 pompek i dwa kółka dookoła bloku za spóźnienie to dość ryzykowna metoda. Jeżeli dziecko traktuje to jako zabawę czy wyzwanie to ok. Gorzej, kiedy wyrabia sobie skojarzenie, że sport jest za karę. W ten sposób można łatwo i na długie lata zniechęcić człowieka do ćwiczeń, bo będą mu się kojarzyły z czymś nieprzyjemnym. A skojarzenia mają ogromną moc. Mnóstwo osób stroni od sportu w dorosłym życiu, bo w szkole miało nieprzyjemnego nauczyciela od W-F. Powinniśmy dbać o to, żeby aktywność fizyczna kojarzyła się dziecku jak najlepiej. Nie zmuszajmy, tylko zachęcajmy. Nie krytykujmy, tylko chwalmy. Sport to nie jest kara. Sport to przyjemność i coś naturalnego.
Nie każdy musi być mistrzem
Każdy rodzić chciałby, żeby jego dziecko było najlepsze. We wszystkim. Niestety tak się nie da. Nie każdy maluch musi szybko biegać, świetnie strzelać gole i być mistrzem hulajnogi. Sport powinien przede wszystkim sprawiać dziecku przyjemność. Nie zabijajmy tej radości w imię naszych ambicji. Mistrzami sportu możemy zostać sami, a dziecku pozwólmy po prostu się bawić. Nie krytykujmy, jeżeli zawsze przybiega ostatnie. Powinniśmy się cieszyć, że biega. Wiele dzieci w tym czasie niszczy sobie wzrok i kręgosłup przed komputerem. Zaakceptujmy, że nasza pociecha słabo gra w siatkówkę. Jeżeli sprawia jej to przyjemność to super. A jeżeli nie, to warto poszukać jakiegoś innego sportu. Wybór jest olbrzymi. Nie każdy ma predyspozycje do wszystkiego i nie każdy wszystko lubi. Uszanujmy jeżeli nasze dziecko zamiast grać w piłkę z kolegami woli wspinać się po drzewach. Nie krytykujmy dziecka. Jeżeli nie ma talentu do sportu, to sportowcem nigdy nie będzie. I nie musi. A na siłę nic nie zdziałamy. Nie ma sensu zapisywać dziecka na dodatkowe zajęcia z piłki nożnej, jeżeli ono tego nie lubi i sobie nie radzi. Umiejętność gry w “nogę” nie jest niezbędna do życia. Lepiej poszukać takich zajęć, które mu się spodobają.
Nie zmuszaj do sportu, daj wybór
Biegający rodzice na pewno chcieliby, żeby ich córeczka również podzielała tę pasję. Ale może się zdarzyć, że zamiast maratonów bardziej będą ją interesować szpagaty. Dzieci, które na wuefie z trudem radzą sobie w siatkówce mogą mieć talent do sportów walki albo do gimnastyki artystycznej. Możliwości jest wiele, a rolą rodzica jest znaleźć dla dziecka taki sport, który będzie idealny. Każdy człowiek ma inne predyspozycje i inne zainteresowania. Warto pokazać dzieciom różne formy aktywności fizycznej. W większości przypadków pierwsze zajęcia są darmowe i warto z tego skorzystać. Nigdy nie wiemy, co przypadnie do gustu naszemu dziecku. Ono też nie wie, dopóki nie spróbuje. To, że nasza pociecha nie cierpi wuefu nie znaczy, że jest leniwa i nie nadaje się do sportu. Może po prostu w szkole nic ją nie zainteresowało, może nauczyciel zamiast motywować straszy, a może czuje zbyt wielką presję ze względu na oceny. Często się zdarza, że dziecko w szkole nie potrafi przebić piłki przez siatkę, a na podwórku jest mistrzem siatkówki. Nastawienie i atmosfera, szczególnie w przypadku dziecka, mają ogromne znaczenie. Dzieci powinny być aktywne fizycznie, ale nie ma większego znaczenia, jaki to będzie rodzaj aktywności. Nie ma sportów lepszych i gorszych. Pozwólmy naszemu dziecku ćwiczyć to, co lubi, a nie to co my lubimy lub uważamy za ciekawsze.
Fot. Dzieci i aktywność fizyczna
Pokaż, że sport jest fajny
Dzieci bardzo łatwo jest zachęcić. Kolorowa koszulka do biegania (może nawet według własnego projektu dziecka), śliczne rolki, nagrody za pierwsze trzy miejsca. Czasami wystarczy drobiazg, żeby dziecko zachęcić i zainteresować. Rolą rodzica jest pokazać, że aktywność fizyczna jest fajna. Buty do biegania są takie kolorowe. Strój do tańca taki piękny. A koszulka z własnym nazwiskiem do gry w piłkę to jest dopiero coś. Oczywiście zadziała to tylko jeżeli zachowamy zdrowy umiar. Nie ma sensu kupować dziecku wszystkiego do wszystkiego, bo szybko się znudzi i przestanie doceniać. To raczej taki dodatek. Pokażmy dziecku, że sport jest fajny zabierając je w różne miejsca na wycieczki. Róbmy zdjęcia podczas aktywności fizycznej. Pokazujmy w Internecie lub książkach zdjęcia z miejsc, do których możemy się wybrać. Warto zabrać dzieci na zawody biegowe. Niech zobaczą, jak to wygląda, poczują atmosferę, pozazdroszczą zwycięzcom. Warto zapoznać nasze pociechy z historiami znanych sportowców. To bardzo inspiruje i motywuje. Często właśnie pod usłyszeniu takiej historii dziecko postanawia, że też zostanie mistrzem. Albo przynajmniej zaczyna coś trenować, a robi to z własnej woli i z przyjemnością. I właśnie o to chodzi.
Zachęcenie dziecka do aktywności fizycznej to ważne zadanie każdego rodzica. Nasza pociecha nie musi być wybitnym sportowcem, ale dla własnego zdrowia powinna prowadzić aktywny tryb życia. Im wcześniej zacznie tym lepiej i tym łatwiej jej później będzie godzić pozostałe obowiązki ze sportem.
Autor: Anna Rojek-Kiełbasa